„Mała Czarodziejka” to jedna z wielu książeczek z serii o innych „Małych..” od wydawnictwa EGMONT Polska Wydawnictwo. To urocza seria o malutkich ludkach, które mają różne dziecięce „przypadłości” – jest na przykład mała ciekawska, mała buntowniczka, mała spóźnialska, a także mała czarodziejka, której dotyczy niniejsza recenzja.
„Mała czarodziejka” posiada magiczną moc – słuchają się jej różne przedmioty – czajnik sam włącza się by zagotować wodę, a nóż sam smaruje masłem chleb. Pewnego dnia do Czarodziejki przychodzi pan Radosny, aby pomogła mu ujarzmić rozbrykanego pana Łaskotkiewicza. Czarodziejce udaje się uspokoić Łaskotkiewicza i umawia się ona z nim, że będzie mógł od teraz łaskotać tylko jedną osobę dziennie. Co zrobi on ze swoim prawem? Przekonajcie się sami czytając książeczkę.
Publikacja jest przeurocza, zawiera piękne ilustracje, jest prosta, w sam raz dla maluchów. Pozwala omówić temat dokuczania innym czy robienia czegoś, co dla innych nie musi wcale być przyjemne, choć osobie, która to robi tak się wydaje. W prosty sposób książeczka przekaże treści, które wprowadzą dziecko w ten temat.
Ponieważ książeczka jest malutka, będzie doskonała do zabrania ze sobą w krótkie i dłuższe podróże z dzieckiem, a także do przeczytania przed snem. Posłuży też na zajęciach z przedszkolakami czy dziećmi wczesnoszkolnymi do wprowadzenia tematu dokuczania na przykład.
Plusem jest jej bardzo niska cena: ok. 4zł.
Polecam książeczkę!