Niedzielny wieczór spędzam z mężem i najnowszą planszówką od Egmont – „Papua – z wyspy na wyspę”. Duże, niebieskie pudełko kryje wyspy, mosty, plansze punktacji, pionki, kostkę i spinnera do gry. Wszystkie elementy wykonane są z trwałego kartonu.
Jest to gra ćwicząca logiczne myślenie, jego elastyczność, rozwiązywanie problemów, a tak ze wytrwałość, koncentrację i przełączanie uwagi. Podczas gry korzystamy z plansz wysp w wersji trudniejszej lub łatwiejszej, na których układamy mosty tak, aby połączyć nimi wszystkie wyspy na planszy zaczynając od pola startowego wylosowanego na kostce. Zdobywanie punktów zależy głównie od szybkości. Grę można ułatwić korzystając z żetonów wulkanów, które wyłączają z gry wylosowaną na spinerze wyspę z planszy.
Grę można wykorzystać jako wstęp lub trening kodowania. W trudniejszej wersji plansze bywają naprawdę trudne, dlatego gra będzie wyzwaniem dla dorosłych i młodzieży, a w prostszej wersji poradzą sobie z nią dzieci od 5-6 roku życia.
Bardzo polecam jako ciekawą, acz wymagającą umysłowo grę:) Korzystać będę z niej na pewno również na zajęciach dodając do gry ćwiczenia mówienia i powtarzania.